Z końcem lata zaczynam snuć plany urlopowe na rok przyszły. I chodzi za mną bardzo romantyczna wyprawa w ramach świętowania naszej okrągłej rocznicy - Emiraty i Oman. Na razie powstały skarpetki w super wakacyjnych kolorach, zupełnie jak turkusowa woda, gorący piasek i arabskie słodycze:
Wzór to Meereszauber z Ravelry, a wełna to Opal Hundertwasser II, kolor Autobusfenster.
Skarpetki zgłaszam do KALu na blogu Amanity.
Nawlokłam też następną parę:
Zdjęcie z niedzieli, więc skarpetka zdążyła już podrosnąć. Jak widać, dziergałam przy herbatce i baklavie w tureckim przybytku kulinarnym. Tak sobie umilałam czas oczekiwania, aż córka skończy lekcję muzealną w Muzeum Pięciu Kontynentów (Museum 5 Kontinente, Maximilianstr. 42, UBahn Lehel; bardzo polecam i może w nabliższym czasie zdam relację, bo syn też chce, ale raczej trzeba mu będzie zrobić lekcję 1:1 z rodzicem). Jak weszliśmy, to wąsaci panowie, sami Turcy (tylko najmłodszy, bez wąsów, popatrzył jakoś tak słowiańsko i ledwo zdążyłam się uśmiechnąć pod nosem, że pewnie ma geny z jakiejś Hürrem, on sam powiedział czystą polszczyzną, że ma polską mamę), z marsowymi minami oglądali akurat CNN Turk. Zobaczywszy małe dziecko, od razu przełączyli, mówiąc, że to nie widoki dla dzieci. Słusznie. Ich zdanie odnośnie tego zamachu było jednoznaczne. I kiedy nieco zamyślona nad tym, co powiedzieli, wychodziłam, mój wzrok utkwił na szyldzie sklepiku dokładnie obok tej kebabiarni/kawiarni:
Tak, "koszerne na Pesach". Czyli obok Turka prowadzi swój interes Żyd. Za nimi niemiecko-francuska brasserie i Wietnamczyk. I jakoś potrafią wszyscy ze sobą żyć i się nie pozabijać. Dlaczego w innych regionach świata nie potrafią i jeszcze muszą to przenosić do nas?
Miało być optymistycznie i lekko, a wyszła jesienna zaduma. Cóż, jesień, a w górach czekamy na śnieg. We wsi trwa już gorączka przygotowań do sezonu narciarskiego, przegląd sprzętu, wymiany, giełdy mniej i bardziej oficjalne. Wróciłam do dziergania czapek, ale o tym następnym razem.
Śliczne skarpetki :-) Piękny wzór i doskonałe kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziekuje serdecznie i pozdrawiam!
UsuńŚliczne skarpetki. Uroczy warkoczyk. Podziwiałam już na Rav. Cudo!
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo, czuje sie zdopingowania do nastepnych! Pozdrowienia!
UsuńSuper skarpetki :-) Opal jak zawsze piękna :-)
OdpowiedzUsuń