poniedziałek, 2 października 2017

Sezon grzewczy uważam za otwarty!


4 komentarze:

  1. Zazdroszczę..i kominka i kota....
    Mieszkaliśmy kiedyś krótko w München - przy Prinzregentenplatz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam tę okolicę! I już wiem, gdzie pojedzie na sesję moja chusta (jak ją skończę) ;)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. No to co - fotel, koc, druty i wino/herbata?

    OdpowiedzUsuń