Ławeczka. Spostrzegawczy dostrzegą sprytnie schowany element grilla. Jak wspomnienie lata, kiedy rzeczywiście nie brakowało grillujących.
Skoro lato minęło, to czy to droga do zimy?
Chociaż nie, brzozy dzielnie pilnują jesieni....
A jak popatrzeć ponad brzozami, dostrzegamy na wzgórzu w oddali białe wieże kościoła:
Za to na wyciągnięcie ręki mnóstwo jagód jałowca:
Z wełny ostatnio udało mi się zrobić kilka jednomotkowych drobiazgów, które są w ciągłym użyciu, a jakoś trudno je złapać do obfocenia.
Czapka jesienna dla najmłodszej, kolejna Fasolka do kolekcji:
I last but not least, szalik Close to you, też projekt Justyny Lorkowskiej. Zakochałam się w nim i pewnie namówię męża na porządną sesję, bo jest takowej bardzo wart. U mnie w dodatku dowód na to, że wełna musi poczekać na swój wzór i będzie dobrze. Nieco grubsza skarpetkowa (dlatego szalik na drutach 5,0 - bardzo polecam, bo można osiągnąć przyjemną wielkość z jednego motka!), która leżała, leżała i niby fajna, a jakoś do niczego mi nie pasowała. Aż zobaczyłam ten wzór i wiedziałam, że trzeba spróbować. Noszę codziennie...
Dane techniczne:
czapka Fasolka - druty 2,5 i 3,0, wełna Schöller&Stahl skarpetkowa z bawełną, która na skarpetki zupełnie nie pasuje, a na czapkę dla malucha i owszem
szalik Close to you - druty 5,0 i wełna Opal Romance 6016
czapka Fasolka - druty 2,5 i 3,0, wełna Schöller&Stahl skarpetkowa z bawełną, która na skarpetki zupełnie nie pasuje, a na czapkę dla malucha i owszem
szalik Close to you - druty 5,0 i wełna Opal Romance 6016
Piękne widoki i dziergadła!
OdpowiedzUsuń