Na Ravelry jest banalnie prosty wzór skarpetek, który przypomina mi bardzo właśnie fakturę folii bąbelkowej:
Wzór opiera się na prostym złudzeniu optycznym, nie trzeba tak naprawdę robić żadnych kółeczek.
Robótka śmiga niemal sama z siebie, polecam więc także początkującym "skarpetkologom" oraz jako robótkę podróżną. Zdecydowanie do powtórki.
Łyżka dziegciu do beczki miodu - wełna. Skusiłam się na zamówienie w Dropsie. I cóż, Opal ani Regia to to nie jest. Ładne na zasadzie, że jak kolorowe, to ładne, ale żadnej finezji w doborze kolorów nie widzę. A co najgorsze, wełna była trzy razy zerwana w jednym motku 50 gram! To widać niestety, bo paski nie układają się identycznie. Córce nie przeszkadza, ale mnie ten Drops zawiódł. Mam jeszcze jeden motek i planuję go przerobić jak najszybciej, żeby się przekonać, czy zerwana nitka się przydarzyła pechowo, czy też jest to dropsowy standard.
A Brauneck to szczyt o wysokości 1597 m npm, który w ostatni weekend zdobyliśmy rodzinnie (starszaki na własnych nogach, a malucha wniosłam w Manduce), w dodatku razem z psem. Wejście na szlak w miejscowości Lenggries, koło wyciągów narciarskich. Można też skorzystać z całorocznej kolejki gondolowej i sobie wjechać (phi!). Najpierw podejście przez las, droga nr 9 - utwardzona, albo 9a - bardziej dzika. Zajadaliśmy się dzikimi jeżynami i patrzyliśmy na idylliczne Lenggries w dole:
Wyżej las się kończy, kosówka, łąki i sztuczne jezioro, z którego woda wykorzystywana jest w sezonie narciarskim do produkcji sztucznego śniegu, jeśli prawdziwego za mało. Pod szczytem pasły się krowy:
A ja googluję i googluję, żeby się dowiedzieć, jak nazywają się kwiatki, których pełno było na szczycie:
No i widok ze szczytu, bezkresne góry i schowana dolina Tyrolu, po prostu góry, lasy i niebo...:
Dane techniczne:
wzór: Minecraft z Ravelry
rozmiar: 31
wełna: Drops Fabel, kolor Pink Dream
zużycie: niecałe 50g
druty: 2,5 Karbonz