A dla poćwiczenia rąk coś prostego, dwie pary skarpetek.
Dorosłe zupełnie proste i dla córy mojej dzielnej, wersja miniaturowa wzoru Ankerketten jako prawie podkolanówki:
dane techniczne:
druty karbonowe 2,5
skarpetki granatowe z wełny Schöller&Stahl, Fortissima Colori Socka nr 2408 (przyjemna, miękka, aczkolwiek wydaje mi się, że ma większą skłonność do mechacenia się niż Opal), rozmiar 37, 15 oczek na drut
skarpetki kolorowe z wełny Online Sambia, nr 1734 (w grudniu pokazywałam ciemne skarpety z innego koloru Sambii i jeszcze do tej wełny wrócę, bo kupiłam całą serię), rozmiar 32/33, 13 oczek na drut
Trochę się pobawiłam obróbką zdjęcia z iphona i czekam na nowy aparat na miejsce utraconego starego, heh.
Świetne skarpetki :-) Świetne kolory.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Wam życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki!
UsuńI w sumie jesteśmy już dozdrowieni, nawet kaszel gruźliczy znikł i energia wróciła. Teraz chce nam się tylko więcej słońca, co by było i z pożytkiem dla bloga.